Prawodawca w ustawie z 8.12.2017 r. o Sądzie Najwyższym[1] wprowadził nowy środek prawny w postaci skargi nadzwyczajnej[2]. Miał on stanowić realizację postulatów, w których wskazywano na potrzebę przywrócenia rozwiązania podobnego do rewizji nadzwyczajnej, ale dostosowanego do warunków dzisiejszego ustroju[3]. Uzasadniając je podnoszono konieczność eliminowania z obtrotu prawnego takich prawomocnych orzeczeń, które są rażąco niesprawiedliwe, oparte na błędnie zinterpretowanych przepisach czy na ustaleniach sprzecznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego[4]. Instytucja ta miała nie tylko wpisywać się w istniejący system środków prawnych, nie prowadząc do powstania kolizji między nimi, lecz stanowić wręcz jego uzupełnienie wypełniające „lukę w obecnym systemie nadzwyczajnych środków zaskarżenia”[5]. W konsekwencji ustawodawca skupił się tak bardzo na określeniu celu i funkcji tej skargi oraz ich realizacji, iż pozostałe kwestie, w szczególności określenie przebiegu postępowania wywołanego jej wniesieniem, pozostawił praktycznie zupełnie na marginesie. Poświęcił bowiem temu zagadnieniu wyłącznie dwa artykuły, przy czym jeden z nich stanowi odesłanie do odpowiedniego stosowania przepisów o skardze kasacyjnej (art. 95 pkt 1 u.SN). Przyjęcie takiej konstrukcji pozwala domniemywać, że postępowanie wywołane wniesieniem skargi nadzwyczajnej powinno co do zasady przebiegać tak jak postępowanie kasacyjne. Konstatacja ta, mając na względzie złożony charakter analizowanej skargi, wydaje się być jednak zbyt daleko idącym uproszczeniem. Analizy wymaga zatem, w szczególności z uwzględnieniem kryterium celu i funkcji skargi, które przepisy KPC będą mieć odpowiednie zastosowanie w postępowaniu zainicjowanym na skutek wniesienia skargi nadzwyczajnej.
Na wstępie, z uwagi na odesłanie zawarte w art. 95 pkt 1 u.SN możliwie jest wskazanie kluczowych grup przepisów KPC, które będą miały odpowiednie zastosowanie w postępowaniu wywołanym wniesieniem skargi nadzwyczajnej. Przedmiotowe uregulowanie odsyła bowiem do odpowiedniego stosowania, w odniesieniu do spraw cywilnych, do przepisów dotyczących skargi kasacyjnej, z wyłączeniem art. 3984 § 2 KPC oraz art. 3989 KPC. Można zatem przyjąć, że w postępowaniu wywołanym wniesieniem skargi nadzwyczajnej zastosowanie znajdą przede wszystkim przepisy o postępowaniu kasacyjnym, z wyłączeniem oczywiście unormowań wprost przez ustawodawcę wymienionych. Zastosowanie znajdą ponadto przepisy o postępowaniu apelacyjnym oraz te unormowania dotyczące postępowania przed sądem pierwszej instancji, do których pośrednio odsyłają przepisy o skardze. Przepis art. 89 § 1 pkt 3 u.SN przewiduje możliwość oparcia skargi na zarzutach dotyczących oczywistej sprzeczności istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego. Można stąd wyprowadzić wniosek o dopuszczalności stosowania w tym postępowaniu przepisów o postępowaniu dowodowym[6]. Wypada w tym miejscu również zauważyć, że odpowiednie zastosowanie znajdą również te unormowania, do których odsyłają bezpośrednio zarówno przepisy o apelacji (art. 375 i art. 374 KPC) oraz o skardze kasacyjnej (art. 39819 i art. 39812 KPC).
Przepisy regulujące skargę nadzwyczajną nie wskazują sądu, do którego należy ją wnieść, a jedynie termin, w którym ta czynność może zostać dokonana. Zgodnie bowiem z art. 89 § 3 u.SN, skargę w sprawach cywilnych można wnieść w terminie 5 lat od dnia uprawomocnienia się zaskarżonego orzeczenia, a jeżeli od orzeczenia została wniesiona kasacja albo skarga kasacyjna – w terminie roku od dnia ich rozpoznania. W tym miejscu zastrzec trzeba, że złożenie wniosku o sporządzenie i doręczenie uzasadnienia wyroku nie ma wpływu na początek biegu terminu do wniesienia skargi nadzwyczajnej. W zakresie zaś właściwości instancyjnej sądu, do którego należy ją wnieść, niezbędne będzie sięgnięcie – poprzez odesłanie z art. 95 pkt 1 u.SN – do normy art. 3985 § 1 KPC. W konsekwencji skargę należy wnieść do sądu, który wydał zaskarżone orzeczenie.
Zgodnie z art. 94 § 1 u.SN, skargę nadzwyczajną rozpoznaje Sąd Najwyższy w składzie dwóch sędziów Sądu Najwyższego orzekających w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz jednego ławnika Sądu Najwyższego. W wypadku zaś, gdy skarga dotyczy orzeczenia zapadłego w wyniku postępowania, w którego toku orzeczenie wydał Sąd Najwyższy, sprawę rozpoznaje Sąd Najwyższy w składzie pięciu sędziów Sądu Najwyższego orzekających w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz dwóch ławników Sądu Najwyższego. Przyjęto zatem założenie, jak wskazują T. Ereciński i K. Weitz, że udział tzw. czynnika społecznego w działalności orzeczniczej Sądu Najwyższego ma służyć zapewnieniu należytej kontroli społecznej. Trafnie zauważają oni przy tym, iż nie wydaje się, aby w rzeczywistości spełniało ono prawidłowo powyższą funkcję kontrolną, jak również pozytywnie wpływało na kształtowanie się poziomu orzecznictwa Sądu Najwyższego[7]. Wszelkie pozostałe rozstrzygnięcia wydawane w postępowaniu ze skargi nadzwyczajnej, jak choćby postanowienie o jej odrzuceniu, zapada w składzie jednoosobowym (art. 39810 in fine KPC w zw. z art. 95 pkt 1 u.SN).
Ustawodawca, wprowadzając zasadę rozpoznawania skargi na posiedzeniu niejawnym, odstąpił tym samym od jednej z podstawowych zasad postępowania cywilnego wyrażonej w art. 9 § 1 KPC, a mianowicie zasady jawności. Zdaniem J. Gudowskiego, przyjmując takie rozwiązanie przyczyniono się do oszczędzania społecznych kosztów wymiaru sprawiedliwości[8].
Podsumowując powyższe uwagi, nie sposób nie dostrzec, że przyjęte przez ustawodawcę rozwiązania dotyczące postępowania ze skargi nadzwyczajnej nasuwa uzasadnione wątpliwości[9]. Bardzo ograniczona regulacja tej materii oraz dość ogólnikowe odesłanie do odpowiedniego stosowania przepisów o skardze kasacyjnej, na jakim poprzestał ustawodawca, w żadnym zakresie nie wydają się wystarczające. Przyjęte rozwiązanie stanowi źródło problemów i wątpliwości, które nie zawsze dadzą się rozstrzygnąć w drodze wykładni. Trzeba bowiem mieć na uwadze, iż postępowanie ze skargi nadzwyczajnej, z uwagi na cel i charakter tego środka prawnego, nie daje się „zamknąć” w ramach postępowania kasacyjnego. Jakkolwiek zatem toczy się ono na podstawie i częściowo zasadach właściwych dla postępowania cywilnego, to jednak w rzeczywistości nie mieści się w żadnym z uregulowanych w kodeksie postępowania cywilnego rodzajów postępowań. Konstatacji tej w żadnym zakresie nie zmienia sygnalizowany fakt odpowiedniego stosowania w tym postępowaniu przepisów o skardze kasacyjnej. Nasuwa się zatem pytanie o trafność przyjętego przez ustawodawcę rozwiązania, które nie powinno pozostać bez odpowiedzi.
[1] Tj. Dz.U. z 2021 r. poz. 154 ze zm., dalej: u.SN.
[2] T. Ereciński, K. Weitz, Skarga nadzwyczajna w sprawach cywilnych, PS 2019, Nr 2, s. 7; T. Zembrzuski, Skarga nadzwyczajna w polskim postępowaniu cywilnym, PiP 2019, Nr 6, s. 123–125.
[3] Uzasadnienie projektu ustawy z 8.12.2017 r. o Sądzie Najwyższym, druk sejm. Nr 2003, Sejm VIII kadencji.
[4] Uzasadnienie.
[5] Uzasadnienie.
[6] Zob. wyrok SN z 24.07.2019 r., I NSNc 9/19, Legalis.
[7] T. Ereciński, K. Weitz, Skarga, s. 17. Zob. także A. Góra-Błaszczykowska, Skarga nadzwyczajna i wniosek o unieważnienie prawomocnego orzeczenia według ustawy o Sądzie Najwyższym z 8.12.2017 r. [w:] Ars in vita. Ars in iure. Księga jubileuszowa dedykowana Profesorowi Januszowi Jankowskiemu, (red.) A. Barańska, (red.) S. Cieślak, Warszawa 2018, s. 64 i n., T. Zembrzuski, Skarga, s. 132–133.
[8] J. Gudowski [w:] T. Ereciński, J. Gudowski, M. Jędrzejewska, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Część pierwsza. Postępowanie rozpoznawcze. Część druga. Postępowanie zabezpieczające, tom 2, Warszawa 2006, s. 336.
[9] Zob. T. Ereciński, K. Weitz, Skarga, s. 18.