Na gruncie powstałej szkody komunikacyjnej o charakterze transgranicznym, która powstała na terenie Polski zaistniała w związku z dochodzeniem roszczeń odszkodowawczych przed niemieckim sądem potrzeba dokonania oceny, czy koszty sporządzenia przez biegłego opinii dotyczącej okoliczności powstania szkody i ustalenia wysokości odszkodowania (obliczenie kosztów naprawy pojazdu), jak również koszty reprezentacji Poszkodowanego w postępowaniu likwidacyjnym przez profesjonalnego pełnomocnika, kwota wyliczona tytułem spadku wartości pojazdu oraz braku możliwości korzystania z niego do dnia naprawy a także zryczałtowane koszty z tytułu konieczności dokonania zgłoszenia szkody, mieszczą się w pojęciu szkody, która podlega naprawieniu w postępowaniu likwidacyjnym.
Dla potrzeb niniejszej opinii poddano analizie w szczególności przepisy następujących aktów prawnych:
Należy na wstępnie pokreślić, że polskie przepisy mają zastosowanie w przedmiotowej sprawie do wypadku komunikacyjnego na podstawie art. 3 Konwencji Haskiej, ponieważ zdarzenie miało miejsce na terenie Polski. Zgodnie z art. 361 § 1 k.c., zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W myśl zaś § 2 przywołanego przepisu, w powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.
Z uwagi na to, że analizowane zagadnienie powstało na gruncie umowy ubezpieczenia z tytułu odpowiedzialności cywilnej należy sięgnąć także do przepisów regulujących tę materię.
Zgodnie z art. 822 § 1 k.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony.
W myśl art. 9 ust. 1 u.u.o., umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej obejmuje odpowiedzialność cywilną podmiotu objętego obowiązkiem ubezpieczenia za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym oraz wynikłe z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, o ile nie sprzeciwia się to ustawie lub właściwości (naturze) danego rodzaju stosunków.
Zgodnie zaś z art. 15 ust. 1 u.u.o., w granicach sumy gwarancyjnej ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej lub w granicach sumy ubezpieczenia obowiązkowego ubezpieczenia mienia zakład ubezpieczeń jest obowiązany zwrócić ubezpieczającemu, uzasadnione okolicznościami zdarzenia, koszty poniesione w celu zapobieżenia zwiększeniu szkody. W tych granicach zakład ubezpieczeń jest zobligowany także do zwrotu niezbędnych kosztów obrony w postępowaniu karnym i kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu cywilnym, podjętych na polecenie lub za zgodą zakładu ubezpieczeń.
Przywołana wyżej norma art. 361 § 1 k.c. określa związek przyczynowy między działaniem lub zaniechaniem zobowiązanego a powstałym skutkiem w postaci szkody jako konieczną przesłankę odpowiedzialności odszkodowawczej. Związek ten należy pojmować jako obiektywne powiązanie ze sobą zjawiska nazwanego przyczyną ze zjawiskiem określonym jako skutek. Istnienie związku przyczynowego jako zjawiska obiektywnego jest determinowane okolicznościami faktycznymi konkretnej sprawy. Koncepcja adekwatnego związku przyczynowego przyjmuje, że następstwa normalne badanej przyczyny nie muszą stanowić jej skutków czasowo „bezpośrednich”, bowiem obowiązek odszkodowawczy powstaje zarówno w przypadku prostych powiązań kauzalnych, jak i bardziej złożonych, w których relacje kauzalne są wieloczłonowe (wyrok Sądu Najwyższego (SN) z 26.02.2021 r., I CSKP 107/21; wyrok Sądu Apelacyjnego (SA) w Warszawie z 4.02.2021 r., V ACa 461/20). Istotne jest przy tym, iż ocena czy ów skutek jest normalny, powinna być oparta na całokształcie okoliczności sprawy oraz wynikać z zasad doświadczenia życiowego i zasad wiedzy naukowej, specjalnej (por. orzeczenie SN z 2.06.1956 r., 3 CR 515/56, T. Wiśniewski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania. Część ogólna, wyd. II, J. Gudowski (red.), Warszawa 2018, komentarz do art. 361; K. Zagrobelny [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, wyd. 10, E. Gniewek (red.), P. Machnikowski (red.), Warszawa 2021, komentarz do art. 361).
Z kolejnego przepisu tego artykułu zawartego w § 2 wynika zaś, że naprawienie szkody, o której jest mowa, po pierwsze – ma zapewnić całkowitą kompensatę doznanego uszczerbku oraz – po drugie – nie może prowadzić do nieuzasadnionego wzbogacenia się poszkodowanego. Odszkodowanie musi zatem mieścić się w graniach wyznaczonych przez normalny związek przyczynowy. Tym samym związek ten odgrywa podwójną rolę: z jednej strony decyduje o tym, czy dana osoba odpowiada w ogóle za wyrządzoną szkodę, z drugiej zaś – zakreśla granice tej odpowiedzialności (zob. T. Wiśniewski [w:] Kodeks… Komentarz, J. Gudowski (red.), komentarz do art. 361, P. Zagrobelny [w:] Kodeks… Komentarz, E. Gniewek (red.), P. Machnikowski (red.), komentarz do art. 361; wyrok SN z 9.03.2021 r., I NSNc 90/20, wyrok SA w Szczecinie z 19.11.2020 r., I AGa 61/20).
Zasada pełnego odszkodowania – pełnego naprawienia szkody, wynikająca z normy art. 361 § 2 k.c., przejawia się w tym, że naprawienie szkody – jak stanowi ten przepis – obejmuje zarówno straty, jakie poszkodowany poniósł (damnum emergens) – czyli pomniejszenie jego aktywów lub zwiększenie pasywów, jak i korzyści, które mógł osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono (lucrum cessans) – przez które rozumie się wartość aktywów, które nie weszły do majątku wskutek zdarzenia wyrządzającego szkodę, oraz wartość pasywów, które się wskutek tego zdarzenia nie zmniejszyły (G. Karaszewski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz aktualizowany, J. Ciszewski (red.), P. Nazaruk (red.), LEX/el. 2021, komentarz do art. 361; wyrok SN z 9.03.2021 r., I NSNc 90/20).
W kodeksie cywilnym brak jest bowiem bardziej szczegółowej definicji pojęcia szkody. Także stanowisko doktryny nie jest w tej kwestii jednolite (zob. T. Wiśniewski [w:] Kodeks… Komentarz, J. Gudowski (red.), komentarz do art. 361 i przywołana tam literatura). Nie wchodząc w tym miejscu w szczegółową analizę toczonych na tym gruncie sporów, wypada uznać za trafne stanowisko, iż szkodę rozumieć należy nie tylko jako szkodę majątkową (uszczerbek w majątku, utraconą korzyść), ale także szkodę niematerialną (uszczerbek niematerialny – krzywda). Trzeba jednak podkreślić, że obowiązek wynagrodzenia (zadośćuczynienia) krzywdy powstaje tylko wtedy, gdy przewiduje to wyraźnie przepis szczególny. Naprawienie szkody majątkowej objęte jest natomiast obowiązkiem ogólnym (zob. T. Wiśniewski [w:] Kodeks… Komentarz, J. Gudowski (red.), komentarz do art. 361; Z. Radwański [w:] Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania – Część ogólna, Warszawa 2008, s. 223 i n.).
Ogólnie rzecz ujmując, jak wskazano w orzecznictwie na gruncie analizowanego przepisu, szkodą jest powstała wbrew woli poszkodowanego różnica między jego obecnym stanem majątkowym a takim stanem, jaki zaistniałby, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę (tak m.in. w orzeczeniu SN z 11.07.1957 r., 2 CR 304/57, uchwale (7) SN z 22.11.1963 r., III PO 31/63). Odszkodowaniu podlega jednak nie tylko szkoda bezpośrednia, lecz także tzw. szkoda pośrednia, jeżeli pozostaje w normalnym związku przyczynowym z bezprawnym zachowaniem sprawcy (wyrok SN z 22.06.2012 r., V CSK 282/11; wyrok SA w Lublinie z 30.07.2020 r., I AGa 92/19).
Poczynione uwagi pozwalają stwierdzić, że pojęcie szkody co do zasady jest definiowane dość szeroko. Aby jednak móc uznać dany wydatek, koszt za jej element niezbędne jest nie tylko dokonanie oceny czy stanowi on uszczerbek w majątku, bądź utraconą korzyść, lecz przede wszystkim ustalenie, czy między nim a działaniem lub zaniechaniem zobowiązanego (sprawcy szkody) zachodzi adekwatny związek przyczynowy.
Przechodząc na grunt umów ubezpieczenia i tym samym zasad i zakresu odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń za powstałą szkodę należy stwierdzić, że poczynione wyżej uwagi pozostają w pełni aktualne. Przywołane wyżej przepisy ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, doprecyzowują przedmiotową kwestię wskazując, iż zakład ubezpieczeń jest zobowiązany się nie tylko do wypłaty odszkodowania, ale także pokrycia dodatkowych kosztów związanych z ustaleniem odpowiedzialności oraz likwidacją szkody. Zalicza się do nich przede wszystkim: niezbędne wydatki poniesione przez ubezpieczającego w celu wykonania obowiązków wynikających z treści umowy ubezpieczenia (w tym obowiązku zapobieżenia zwiększeniu się szkody), koszty wynagrodzenia rzeczoznawców powołanych do ustalenia okoliczności zdarzenia, jego przyczyn oraz rozmiarów szkody, koszty obrony przed roszczeniami osób trzecich, w tym koszty postępowania przed sądem, pod warunkiem że spór był prowadzony na polecenie lub za zgodą ubezpieczyciela (zob. M. Serwach [w:] D. Fuchs, D. Maśniak, J. Nawracała, M. Serwach, Komentarz do ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych [w:] Prawo ubezpieczeń gospodarczych. Tom I, Komentarz, wyd. II, Warszawa 2010, komentarz do art. 15).
Poczynione wyżej uwagi pozwalają uznać za element szkody poniesiony przez poszkodowanego koszty sporządzenia przez biegłego opinii dotyczącej okoliczności powstania szkody oraz ustalenia wysokości odszkodowania (obliczenie kosztów naprawy pojazdu) z trzech zasadniczych przyczyn.
Po pierwsze, nie ulega wątpliwości, że sam wydatek w postaci zapłaty kosztów sporządzenia opinii stanowi uszczerbek w majątku poszkodowanego. Jest to bowiem kwota, którą musi on wydać – o którą zmuszony jest uszczuplić wartość swego majątku.
Po drugie, ustalenie zakresu szkody jakiej doznał poszkodowany zazwyczaj nastręcza mu trudności. Najczęściej nie posiada on bowiem wystarczającej wiedzy by samodzielnie ustalić wysokość należnego mu odszkodowania – w przypadku zdarzenia komunikacyjnego – określić koszty naprawy uszkodzonego pojazdu czy kosztów leczenia i rehabilitacji (damnum emergens). Nie jest również w stanie ustalić wysokości utraconych korzyści (lucrum cessans), czy to w postaci spadku wartości pojazdu, czy w postaci utraconego zarobku, szans na jego uzyskanie. Stąd też także określenie rozmiaru szkody wymaga wiedzy specjalistycznej.
Po trzecie, konieczność jego poniesienia pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem wywołującym szkodę. Niezbędne jest bowiem ustalenie przyczyn jej powstania. W odniesieniu do wypadków komunikacyjnych, gdzie odpowiedzialność za jego spowodowanie bywa kwestionowana przez uczestników, kwestia ta nabiera szczególnego znaczenia. Ponadto trzeba mieć na uwadze, iż dokonanie tej oceny, z uwagi na liczne przepisy regulujące zasady ruchu drogowego, dynamikę tego ruchu, jak i panujące warunki pogodowe, wymaga wiedzy specjalistycznej, którą posiadają jedynie biegli. Powstanie konieczności jego poniesienia jest zatem normalnym następstwem zdarzenia, z którego wynikła szkoda.
Powyższe stanowisko zostało potwierdzone w orzecznictwie. W judykaturze przyjmuje się bowiem konsekwentnie, iż poszkodowanemu oraz cesjonariuszowi roszczeń odszkodowawczych z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej zwrot kosztów tzw. prywatnej opinii (ekspertyzy) rzeczoznawcy, jeżeli jej sporządzenie było niezbędne do efektywnego dochodzenia odszkodowania (zob. uchwała (7) SN z 2.09.2019 r., III CZP 99/18; wyrok SA w Krakowie z 19.09.2019 r., I ACa 1027/18).
Odnosząc się do kwestii dopuszczalności uznawania poniesionych przez poszkodowanego kosztów reprezentacji w postępowaniu likwidacyjnym przez profesjonalnego pełnomocnika za element doznanej szkody wypada stwierdzić, że stanowisko w tej materii uległo zmianie. Jakkolwiek od początku nie ulegało wątpliwości, iż koszty te stanowią wydatek, stąd też są uszczerbkiem w majątku poszkodowanego (damnum emergens) i jako takie mogą być włączone do pojęcia szkody w danej sprawie, o tyle kwestia istnienia adekwatnego związku przyczynowego między poniesieniem tych kosztów a zdarzeniem wyrządzającym szkodę budziła początkowo wątpliwości.
Przystępując do oceny zasadności roszczenia o zwrot kosztów wynagrodzenia pełnomocnika poszkodowanego poniesionych w postępowaniu likwidacyjnym, wypada na wstępie zauważyć, że stosunek ubezpieczenia z tytułu odpowiedzialności cywilnej, jak trafnie podniesiono w literaturze – i to zarówno w aspekcie powstania obowiązku świadczenia zakładu ubezpieczeń, jak i w aspekcie zakresu tego świadczenia – ma charakter akcesoryjny wobec cywilnoprawnego stosunku odszkodowawczego łączącego ubezpieczającego i poszkodowanego (zob. M. Serwach [w:] D. Fuchs, D. Maśniak, J. Nawracała, M. Serwach, Komentarz…, komentarz do art. 15).
Odwołując się do powyższych względów początkowo uznawano, że skoro ustawodawca wprost zobowiązał ubezpieczyciela, poza zwrotem uzasadnionych okolicznościami zdarzenia kosztów mających na celu zapobieżenie zwiększeniu szkody, tylko do pokrycia niezbędnych kosztów obrony sądowej przeciw roszczeniu osoby trzeciej, to nie można stąd wyprowadzić wniosku o tym, iż także koszty wynagrodzenia pełnomocnika poszkodowanego w postępowaniu przedsądowym są objęte zakresem odszkodowania należnego od zakładu ubezpieczeń (tak M. Serwach [w:] D. Fuchs, D. Maśniak, J. Nawracała, M. Serwach, Komentarz…, komentarz do art. 15, E. Kowalewski, Glosa do wyroku SN z dnia 11 czerwca 2001 r., V CKN 266/00, OSP 2002, nr 3, poz. 40). W judykaturze wskazywano natomiast na brak normalnego związku przyczynowego między przedmiotowym wydatkiem a działaniem sprawcy wypadku drogowego, który szkodę wyrządził (por. wyrok SN z 11.06.2001 r., V CKN 266/00, wyrok SN z 7.08. 2003 r., IV CKN 387/01).
Powyższe stanowisko utraciło aktualność z uwagi na zmianę stanu prawnego. Było bowiem formułowane na gruncie nieobowiązujących już przepisów (zob. wyrok SA w Krakowie z 19.09.2019 r., I ACa 1027/18). Niemniej nadal można spotkać sytuacje, w których zakłady ubezpieczeń odwołują się do przywołanego wyże stanowiska judykatury, mimo że orzecznictwo, wraz ze zmianą przepisów, zasadniczo zmieniło swój kierunek w analizowanej kwestii. Otóż bowiem w uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego z 13.03.2012 r., III CZP 75/11, stwierdzono, że uzasadnione i konieczne koszty pomocy świadczonej przez osobę mającą niezbędne kwalifikacje zawodowe, poniesione przez poszkodowanego w postępowaniu przedsądowym prowadzonym przez ubezpieczyciela, mogą w okolicznościach konkretnej sprawy stanowić szkodę majątkową podlegającą naprawieniu w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych (art. 36 ust. 1 u.u.o. Zob. także wyrok SA w Krakowie z 19.09.2019 r., I ACa 1027/18).
Wobec powyższego dopuszczalne jest uwzględnienie w kwocie wypłacanego odszkodowania poniesionych przez poszkodowanego kosztów reprezentacji go w postępowaniu likwidacyjnym przez profesjonalnego pełnomocnika. Zasada ta, jak wynika z przywołanej uchwały, wymaga jednak oceny w odniesieniu do okoliczności konkretnej sprawy. W orzecznictwie wskazano, że ocena ta powinna uwzględniać między innymi czas trwania postępowania, aktywność pełnomocnika w dochodzeniu wyrównania szkód (wyrok SA w Poznaniu z 11.10.2012 r., I ACa 727/12; wyrok SA w Krakowie z 19.09.2019 r., I ACa 1027/18). Na gruncie zdarzeń komunikacyjnych powodujących szkodę o charakterze transgranicznym konieczność poniesienia przez poszkodowanego przedmiotowego wydatku i tym samym dopuszczalność uznania go za element szkody podlegający naprawieniu przez zakład ubezpieczeń, zyskuje szczególne znaczenie z dwóch zasadniczych względów. Po pierwsze, z uwagi na ewentualną barierę językową, której pokonywanie w takich wypadku spoczywa w całości na profesjonalnym pełnomocniku. To on bowiem staje się wówczas także w tym zakresie pośrednikiem między zakładem ubezpieczeń a poszkodowanym. Po drugie, z uwagi na rozbieżności w przepisach poszczególnych krajów regulujących przebieg postępowania likwidacyjnego a przede wszystkim zakres i zasady odpowiedzialności ubezpieczycieli za powstałą szkodę. W sytuacji o charakterze transgranicznym to na profesjonalnym pełnomocniku spoczywa ciężar zgłoszenia szkody zgodnie z przepisami obowiązującymi w danym kraju, przedstawienia wymaganej dokumentacji, czynienie uzgodnień oraz przedstawianie argumentacji mającej zapewnić, poszkodowanemu, którego reprezentuje, uzyskanie pełnego odszkodowania.
Mając powyższe na względzie, w szczególności w wypadku zdarzeń ubezpieczeniowych o charakterze transgranicznym, należy uznać za uzasadnione uznawanie poniesionych przez poszkodowanego kosztów reprezentacji przez profesjonalnego pełnomocnika w postępowaniu likwidacyjnym, za element doznanej szkody podlegający naprawieniu.
Odnosząc się do kwestii dopuszczalności uwzględniania w kwocie odszkodowania poniesionej przez poszkodowanego straty z tytułu spadku wartości pojazdu oraz z tytułu braku możliwości korzystania z niego do dnia naprawy wypada stwierdzić, że w tym zakresie pozostają w pełni aktualne rozważania poczynione wyżej w pkt 3. Nie powielając w tym miejscu przedstawionej tam argumentacji, można poprzestać na stwierdzeniu, iż wyżej wymienione kwoty mieszczą się w pojęciu szkody i stąd powinny podlegać kompensacji. Nie ulega bowiem wątpliwości, że strata z tytułu spadku wartości pojazdu w następstwie jego udziału w kolizji stanowi utratę części spodziewanych zysków z jego przyszłej sprzedaży. W świetle doświadczenia życiowego oczywiste jest, że auto bezwypadkowe uzyskuje znacznie wyższą cenę niż auto, które uczestniczyło w kolizji i zostało naprawione. Podobnie rzecz się ma ze stratą spowodowaną brakiem możliwości korzystania z pojazdu do dnia jego naprawy. Jakkolwiek poszkodowanemu przysługuje prawo do auta zastępczego, to jednak fakt ten nie kompensuje szkody w tym zakresie w całości. Wynika ona z niedogodności jakiej doświadcza poszkodowany w wyniku braku możliwości korzystania z rzeczy, do której jest przyzwyczajony, być może także przywiązany.
Przechodząc do kwestii oceny w kontekście adekwatnego związku przyczynowego między przedmiotowymi kosztami a zdarzeniem wyrządzającym szkodę wypada stwierdzić, iż ów związek przyczynowy zachodzi, co jest dostrzegalne wręcz prima facie. Naturalną konsekwencji wyrządzenia szkody – uszkodzenia rzeczy, jest spadek jej wartości wywołany dokonaniem napraw, jak również uszczerbek spowodowany brakiem możliwości korzystania z niej właśnie w wyniku powstania szkody, do czasu jej naprawy.
Powyższe stanowisko ugruntowało się w orzecznictwie (zob. uchwała SN z 22.11.2013 r., III CZP 76/13; wyrok SN z 5.11.2004 r., II CSK 494/03). Sądy konsekwentnie przyjmują, iż utrata możliwości korzystania z rzeczy wskutek jej zniszczenia stanowi szkodę majątkową. Normalnym następstwem w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. jest bowiem bardzo często niemożność korzystania z samochodu przez poszkodowanego, nie tylko w sytuacji jego uszkodzenia, ale również zniszczenia. Jeżeli więc poszkodowany poniósł w związku z tym koszty, które były konieczne, to mieszczą się one w granicach skutków szkodowych podlegających wyrównaniu (por. wyrok SN z 8.09.2004 r., IV CSK 672/03). Pogląd ten nie jest także kwestionowany w doktrynie (zob. T. Szczurowski, Glosa do uchwały SN (7) z 17.11.2011 r., III CZP 5/11; Monitor Prawniczy 2012, nr 9 i przywołana tam literatura).
Stwierdzić należy, że ostatni z podlegających analizie kosztów – zryczałtowane koszty z tytułu konieczności dokonania zgłoszenia do zakładu ubezpieczeń powstania szkody (niem. Kostenpauschale) nie mieści się w żadnym zakresie w pojęciu podlegającej naprawieniu szkody powstałej wskutek zdarzenia drogowego. Z przytoczonych wyżej uwag jednoznacznie wynika, że prawu polskiemu, tak na gruncie przepisów kodeksu cywilnego jak i ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych nie jest znane w ogóle pojęcie odszkodowania „zryczałtowanego”, czy też „zryczałtowanych” kosztów. Jak bowiem podnosi się zarówno w orzecznictwie i doktrynie, o czym była już mowa, odszkodowanie ma z jednej strony zapewnić całkowitą kompensatę doznanego uszczerbku i nie może prowadzić do wzbogacenia poszkodowanego, zaś z drugiej musi zawsze mieścić się w graniach wyznaczonych przez normalny związek przyczynowy. Przedmiotowy wydatek, w szczególności z uwagi odgórne i stałe ustalenie jego wysokości, nie sposób uznać, ani za nie prowadzący ostatecznie do ewentualnego wzbogacenia poszkodowanego, ani za pozostający w normalnym związku przyczynowym ze zdarzeniem wyrządzającym szkodę. O ile nie można wykluczyć, że na gruncie konkretnej sprawy i stanu faktycznego dany wydatek związany ze zgłoszeniem szkody, po jego przeanalizowaniu w powyższym kontekście, może zostać uznany za podlegający zwrotowi w ramach odszkodowania, o tyle odgórne i wymykające się tej ocenie przyznanie określonej kwoty z tego tytułu uznać wypada za niedopuszczalne.
W konkluzji należy stwierdzić, że koszty sporządzenia przez biegłego opinii dotyczącej okoliczności powstania szkody oraz ustalenia wysokości odszkodowania (obliczenie kosztów naprawy pojazdu), jak również koszty reprezentacji Poszkodowanego w tym postępowaniu przez profesjonalnego prawnika oraz kwota wyliczona tytułem spadku wartości pojazdu oraz braku możliwości korzystania z niego do dnia naprawy, pozostają w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem wyrządzającym szkodę i mieszczą się w pojęciu szkody w rozumieniu art. 361 k.c., stąd powinny być, w wypadku wykazania ich poniesienia, zwracane poszkodowanemu w ramach odszkodowania przez zakład ubezpieczeń. Natomiast tzw. zryczałtowane koszty z tytułu konieczności dokonania zgłoszenia szkody (niem. Kostenpauschale), nie mieszczą się w pojęciu szkody i nie pozostają, właśnie z uwagi na ryczałtowy charakter, w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem wyrządzającym szkodę i dlatego też nie podlegają zwrotowi przez zakład ubezpieczeń w ramach postępowania likwidacyjnego w jakimkolwiek zakresie. Przedstawiona w opinii argumentacja przemawia w sposób jednoznacznych za przyjęciem takiego stanowiska.
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Więcej informacji znajdziesz w naszej polityce prywatności
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.