Definicja kredytu frankowego
Kredyt hipoteczny we frankach szwajcarskich – CHF (tzw. „kredyt frankowy”), to zobowiązanie kredytowe podjęte głównie przez osoby fizyczne (tzw. „frankowicze”) na długie lata objęte ryzykiem walutowym ze względu na jego indeksowanie lub denominowanie do waluty obcej (tu głównie do CHF). Środki uzyskane z tego kredytu były przeznaczane w szczególności na cele mieszkaniowe,
a także na zakup nieruchomości w ramach działalności gospodarczej. Jego zabezpieczeniem jest hipoteka, a więc mieszkanie, dom jednorodzinny czy działka budowlana. Kredyt frankowy jest zarówno wypłacany, jak i spłacany w walucie polskiej. Bank przelicza ratę po ustalonym przez siebie kursie, który nie musi być taki sam, jak kurs waluty Narodowego Banku Polskiego. W wielu umowach nie został określony sposób jego ustalania, co w ostatnich kilku latach stało się podstawą dla frankowiczów do walki w sądach o uznanie takich klauzul walutowych jako abuzywnych[1]. Wyróżniamy dwa rodzaje kredytów frankowych:
- Kredyt denominowany w CHF jest wyrażony w CHF a w umowie wypłacany w PLN. Bank
w momencie uruchomienia kredytu przelicza go po kursie kupna[2]. Harmonogram spłaty jest określony w CHF, a kredytobiorca dokonuje spłaty zobowiązania w CHF lub PLN po kursie sprzedaży, który ustala bank. Wypłacona kwota w PLN będzie niższa, jeżeli od dnia składania wniosku do dnia uruchomienia kurs CHF wzrośnie. Może też nastąpić sytuacja odwrotna, która będzie korzystniejsza dla kredytobiorcy[3]. - Kredyt indeksowany w CHF – kwota w umowie jest wyrażona w PLN. Jest on wypłacany w PLN a harmonogram spłaty określony w CHF. Jednak spłata jest dokonywana w PLN po bieżącym kursie wymiany albo w CHF. Zarówno w kredycie denominowanym, jak i indeksowanym saldo zadłużenia jest wyrażone w CHF oraz stanowi podstawę wyliczenie wysokości rat. Ponadto przepływy walutowe występują tylko wtedy, gdy zdecydujemy się spłacać kredyt w CHF.
Innym instrumentem jest kredyt walutowy, który jest określony w umowie oraz harmonogramie, uruchomiony i spłacany w tej samej walucie[4]. Różnice pomiędzy rodzajami tych kredytów przedstawia poniższa grafika[5].
Schemat 1: Rodzaje kredytów frankowych i innych oraz sposób ich obsługi
Źródło: NIK
Historia kredytów frankowych w Polsce
Kredyt frankowy zaciągnęło wiele osób szczególnie w latach 2006-2008. Pierwsze kredyty tego rodzaju pojawiły się w 1996 roku. Jednak za początek historii kredytów we franku szwajcarskim uznaje się
2004 rok. Było to związane z niskim kursem CHF, który wynosił ok. 3 PLN, co czyniło je tańszymi niż kredyty hipoteczne w PLN. Dla banków była to dobra okazja na osiągnięcie znaczącego zysku.
Jak wskazują dane Komisji Nadzoru Finansowego, w 2004 roku udzielono kredytów w walucie obcej
o wartości 6,1 mld PLN. Warto podkreślić, że w tym czasie Polska weszła do Unii Europejskiej, dzięki czemu inwestorzy zagraniczni zaczęli chętniej inwestować w naszym kraju.
Kredyt frankowy a pierwsza Rekomendacja S Komisji Nadzoru Finansowego
Rekomendacja S weszła w życie w 2006 roku. W tym czasie wartość kredytów frankowych rosła,
a w 2008 roku łącznie wynosiła 56 mld PLN (10 razy więcej niż w 2004 roku), gdy kurs CHF kształtował się na poziomie ok. 2 PLN. W związku z Rekomendacją S banki musiały zaprezentować kredytobiorcy symulację wysokości rat kredytu przy założeniu, że kurs PLN do waluty obcej będzie słabszy o 20% oraz przy wzroście stopy procentowej o 4 p.p.[6] Ponadto musiały one w pierwszej kolejności przedstawić ofertę kredytu w PLN. Jeżeli klient wybrał inny kredyt, musiał on pisemnie poświadczyć, że dokonał wyboru oferty w walucie obcej lub indeksowanej do waluty obcej i jest świadomy ryzyka z tym związanego. Oprócz tego musiał on podpisać oświadczenie, że został poinformowany przez bank
o ponoszeniu ryzyka stopy procentowej. Warunkiem Rekomendacji S było ustalenie maksymalnego wskaźnika LTV[7] przy uwzględnieniu wahań danej waluty[8].
Mimo wprowadzenia pierwszej Rekomendacji S (po której tempo udzielania kredytów frankowych spadło), to w 2008 roku nastąpił najwyższy szczyt ich popularności. Głównymi czynnikami były:
- niski kurs CHF,
- niższe oprocentowanie kredytu w CHF niż w PLN;
- łatwo dostępne kredyty,
- wysoki popyt na mieszkania,
- wzrost konkurencji banków,
- dobra koniunktura gospodarcza,
- niski poziom wiedzy ekonomicznej,
- niewystarczające lub brak odpowiednich regulacji[9].
Kredyt frankowy a druga Rekomendacja S Komisji Nadzoru Finansowego (2008-2009)
Pod koniec 2008 roku została uchwalona przez KNF druga Rekomendacja S, która dotyczyła dobrych praktyk w zakresie ekspozycji kredytowych zabezpieczonych hipotecznie. Weszła ona w życie w kwietniu 2009 roku. Został nałożony na banki obowiązek informowania kredytobiorców o ryzyku związanym ze spreadem walutowym. Ponadto wprowadzono możliwość spłaty kredytu w walucie indeksacyjnej, czyli w CHF. W tym przypadku kredytobiorca nie musiał ponosić dodatkowych kosztów (w tym aneksu do umowy kredytowej zmieniającego walutę), a także mógł nabyć walutę od dowolnego podmiotu.
Kredyt frankowy a trzecie Rekomendacja S Komisji Nadzoru Finansowego (2011)
Trzecia Rekomendacja S z 2011 roku zastąpiła rekomendację z 2008 roku. Zawierała ona wymóg, który wskazywał, że maksymalny poziom wydatków przeznaczony na obsługę kredytów do średnich dochodów netto kredytobiorcy nie może przekraczać 42%. Od tej pory zdolność kredytowa była liczona dla maksymalnego okresu 25 lat. W sytuacji, gdy zobowiązanie było zaciągane na więcej niż 25 lat, przyjmowano maksymalny poziom ustalony w rekomendacji. Kredytodawca musiał również wziąć pod uwagę osiągnięcie wieku emerytalnego przez klienta i w związku z tym odpowiednio uwzględnić możliwe obniżenie dochodu.
Kredyt frankowy a czwarta Rekomendacja S Komisji Nadzoru Finansowego (2013)
Czwarta Rekomendacja S z 2013 roku określiła maksymalny okres spłaty, który wynosi 25 lat. Zgodnie z regulacją zdolność kredytowa jest liczona maksymalnie dla 30 lat. To sprawiło, że wiele osób miało mniejszą szansę na otrzymanie kredytu. Uregulowano także minimalną wysokość wkładu własnego, która od 2014 do 2017 roku miała osiągnąć poziom 20%. Banki musiały uwzględnić wpływ zmiany kursu franka na adekwatność relacji wydatków do dochodów oraz wskaźnika LTV. Znalazł się zapis zmuszający banki do udzielania zobowiązania w walucie, w której zarabia kredytobiorca.
___________________________________________
[1]Klauzule abuzywne, nazywane również niedozwolonymi postanowieniami umownymi, w świetle art. 3851 Kodeksu cywilnego, są to postanowienia umowy zawieranej pomiędzy konsumentem a przedsiębiorcą, nie uzgodnione indywidualnie z konsumentem, kształtujące jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, a także rażąco naruszające interesy konsumenta. Istnieją więc 2 przesłanki abuzywności, dla których klauzula zostaje uznana za niedozwoloną w obrocie półprofesjonalnym (konsument – przedsiębiorca): Pierwsza to kształtowanie praw i obowiązków konsumenta przez przedsiębiorcę w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Drugie to rażące naruszenie interesów konsumenta. Źródło: https://lexplay.pl/artykul/Prawo-Umow/Klauzule-abuzywne-pojecie-tresc-i-skutki-prawne.
[2] Kurs kupna waluty obcej to kurs, po którym bank (czy też kantor) wymienia klientom walutę obcą na PLN. Kurs kupna waluty obcej jest zawsze niższy od kursu sprzedaży waluty obcej. W innym przypadku bank czy kantor ponosiłby stratę na wymianie walut, gdyż kupowałby walutę drożej a sprzedawałby taniej. Różnica pomiędzy tymi kursami to spread walutowy.
[3]W przypadku kredytów walutowych, banki wypłacają kwotę przeliczoną po kursie kupna, ale faktyczne zadłużenie kredytobiorcy jest wyliczane na podstawie kursu sprzedaży. Przykładowo, jeśli kredytobiorca zaciąga denominowany do CHF kredyt na kwotę 100 000 PLN, to ta kwota jest przeliczana na CHF po kursie kupna. Przy kursie kupna na poziomie 2,5 zł za 1 CHF to zadłużenie w wysokości 40 000 CHF. Jednak zadłużenie i raty są przeliczane na PLN po kursie sprzedaży, to kredytobiorca musiałby oddać kredyt przy kursie sprzedaży na poziomie 3 zł za 1 CHF – 120 000 PLN. W takim przypadku bank tylko dzięki spreadowi walutowemu zarabia 20 000 PLN. Kredytobiorcom posiadającym kredyty walutowe zależy na umacnianiu się złotego.
[4] Artykuł dotyczy problematyki kredytów denominowanych i indeksowanych do waluty CHF, chociaż pojawiały się kredyty denominowane oraz indeksowane do walut USD i EURO. Jednak ze względu na ich bardzo małą skalę są one traktowane wspólnie.
[5] https://enerad.pl/finanse/kredyt-hipoteczny/kredyt-we-frankach-szwajcarskich/
[6] Regulacja S miała bezpośredni wpływ na sposób liczenia zdolności kredytowej przy zobowiązaniach w walutach obcych. Kredytobiorca zamierzając zaciągnąć kredyt hipoteczny w CHF, musiał mieć o 20% wyższą zdolność kredytową niż przed 2006 rokiem. Oznacza to, że osoby, które miały stosunkowo niskie dochody, nie otrzymały kredytu frankowego.
[7] Wskaźnik loan to value (LTV) – relacja wartości pozostającego do spłaty kredytu do wartości nieruchomości, na której ustanowiono hipotekę będącą zabezpieczeniem kredytu. Współczynnik LTV w okresie kredytowania zwykle zmienia się. O ile odsetki oraz kredyt są spłacane wielkość kredytu zmniejsza się. Wartość zabezpieczenia może zarówno rosnąć, jak i spadać. W przypadku kredytów walutowych dochodzi również ryzyko kursowe. Przy obniżce wartości zabezpieczenia (np. załamanie rynku nieruchomości) i/lub spadku wartości waluty krajowej w stosunku do waluty kredytowania może dojść do sytuacji, gdy wartość zabezpieczenia będzie niższa od kwoty kredytu – współczynnik większy niż 100% (jest to właśnie sytuacja, która dotknęła wielu frankowiczów).
[8] W 2007 roku liczba udzielonych kredytów frankowych spadła o 38 760 i wynosiła 122 589. Oprócz Rekomendacji S do ograniczenia kredytów w CHF przyczynił się przede wszystkim wzrost stóp procentowych w Polsce oraz Szwajcarii. https://enerad.pl/finanse/kredyt-hipoteczny/kredyt-we-frankach-szwajcarskich/
[9] https://enerad.pl/finanse/kredyt-hipoteczny/kredyt-we-frankach-szwajcarskich/